Posted by : Unknown 26 października 2013

Sekret bezgranicznej motywacji


…czyli samodyscyplina i dobry plan.

Starocie jeszcze z kursu skałkowego :)
Zdradzę Tobie sekret bezgranicznej motywacji, która sama w sobie nie jest celem. Bo widzisz, motywacja to taki czynnik, która na początku daje Tobie kopa, rusza Ciebie do działania i wzbudza chęci, ale motywacja nie odpowiada za wytrwałość i sumienne realizowanie małych kroczków ku celowi. Nie staraj się nigdy wpływać na Twoją motywację, bo to Ci nic nie da, kształć swoją samodyscyplinę, czyli jak sama nazwa wskazuje zdolność do wzbudzania w sobie wystarczająco dużo zaparcia, aby pomimo wszelkich „nie chce mi się” przechodzić do działania.

Wiedz o tym, że motywacja to czynnik zewnętrzny, a samodyscyplina wypływa z wewnątrz Ciebie, czyli możesz ją uzyskać w dowolnym momencie i miejscu. Także teraz zastanów się czy po ustaleniu sobie na przykład codziennych treningów powinieneś cały czas szukać motywacji i kopa, który codziennie by Ciebie pobudzał do działania(rzecz niemożliwa), czy może mieć jaja i przełamać się w sobie kształcąc przy okazji samodyscyplinę i pokonując siebie.

Każdy człowiek posiada określony zapas samodyscypliny (czyli przełamywaniu się) w ciągu dnia, nikt nie jest terminatorem stworzonym do ciągłego realizowania zadań i musisz pamiętać że nawet mistrzom efektywności po paru wykonanych zadaniach w ciągu dnia może się „nie chcieć” i tego nie zmienisz.

Najlepszym treningiem na powiększeniu tego „zapasu” jest po prostu codziennie przełamywanie się, aż z biegiem czasu będziesz mógł wykonywać coraz więcej rzeczy w ciągu dnia. Ustal sobie jedną rzecz, np. ćwiczenia fizyczne o jednej porze dnia codziennie. Pierwszy tydzień ćwiczeń będzie fajny, bo będzie to coś nowego. Potem zacznie się robić trochę gorzej, aż dopadnie Ciebie kryzys i zaczniesz szukać wymówek,  jeśli się przełamiesz, to wyrobisz w sobie nawyk i każdy kolejny trening będzie częścią dnia, która jest w Twoim planie. Po tym jak jedna czynność stanie się Twoim nawykiem możesz dodać kolejną, np. uczenie się słówek z angielskiego, lub cokolwiek innego.

Osiągaj cele...czyli dotrzeć na Cabo de Roca

I tu dochodzimy do drugiego czynnika bezgranicznej motywacji czyli dobrego planu.
Załóż sobie specjalny zeszyt i codziennie wieczorem planuj sobie kolejny dzień. Zobaczysz jak to wpłynie na Twoją efektywność i wykonywanie zadań. Do każdej czynności w swoim planie podchodź jak do  zwykłej pracy, która po prostu jako praca musi zostać wykonana, bez względu na to czy się źle czujesz czy nie, po prostu realizujesz czynność z planu, praca to tylko praca, rzecz która musi być zrealizowana, nie ma po co szukać wymówek, ustalasz, realizujesz a potem cieszysz się ze skończonego zadania( i takie podejście mam np. do treningów, wiele osób szuka ciągłej motywacji, a wystarczy sobie zmienić tylko obraz postrzegania tej czynności, jest to rzecz, która musi zostać zrobienia zgodnie z planem dnia i tyle, nic dodać, nic ująć)
Pamiętaj też, aby stawiać sobie konkretne cele, aby 100% wiedzieć czego się chce i do czego się dąży.
Dobry plan to ustalone godzina po godzinie czynności(m,in. czas potrzebny na zrealizowanie poszczególnych rzeczy i ich kolejność), bez tego Twój plan stanie się chaotyczny i będzie mógł powodować dużo powodów do wymyślania wymówek do omijania kolejnych to z niego punktów.

Tak więc podsumowując, chcąc wytrwać realizując jakiekolwiek cele:


  1. Ćwicz samodyscyplinę, a nie szukaj na siłę ciągłej motywacji, która w magiczny sposób sprawi że z uśmiechem na ustach będziesz realizował zadania. Pokonuj swoje słabości.
  2. Stwórz i regularnie monitoruj dobry plan.
  3. Załóż sobie konkretne cele.
  4. Traktuj każdą czynność jako pracę, którą po prostu musisz wykonać, nie zastanawiaj się nad jej sensem tylko po prostu rusz tyłek, zrób to, a potem ciesz się z efektów.

{ 3 komentarze... read them below or Comment }

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja słyszałam, że stosowanie odpowiednich afirmacji autorstwa Pani Wegener jest prostym sposobem na zwiększenie motywacji. Ciekawa jestem, czy to prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosowanie afirmacji w ogóle jest skuteczne(akurat o Pani Wegener nie słyszałem), gdyż mówi o tym jedno z praw psychologii, które istnieje tak samo jak grawitacjia. Można to ująć w słowach "Jesteś tym, czym myślisz że jesteś". Polecam stosowanie codziennie przed snem afirmacji "Budzę się i czuję się wspaniale" a rano wstać ze słowami "Czuję się wspaniale" powtarzając i wieczorem i rano to po kilka razy, a zobaczysz ciekawy efekt :).

      Także tak, stosowanie afirmacji jest jak najbardziej skuteczne.

      Usuń

Każdy komentarz motywuje mnie do motywowania Ciebie! Skrobnij coś ; )

A tyle osób mnie już odwiedziło

Aktualne wyzwania

-Hablar en español,
-Harmonica 30 days challange,
-Maroko,
-Kalistenika 6x w tyg.

Like it!

Popularne Posty

Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © Sięgaj wyżej -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -