Sięgaj wyżej

Po sporym czasie od założenia bloga, no ale w końcu jestem na facebooku i twitterze!

http://twitter.com/SiegajWyzej

http://www.facebook.com/pages/Si%C4%99gaj-wy%C5%BCej/135835486593876

Jeśli chcesz współtworzyć społeczność ludzi ambitnych, być na bieżąco z blogiem, być motywowanym do działa i dostawać propozycje wspólnych wyzwań to lajknij i twittnij mnie! :)

Czytając książkę Beaty Pawlikowskiej W dżungli życia zaczerpnąłem i wykorzystałem pewien pomysł.

List do siebie

Mój list, który odczytam za 5 lat

Beata Pawlikowska młoda, zagubiona nastolatka, patrząc na ludzi ją otaczających i świat ogółem stwierdziła, że nie chce być taka jak większość. Nie lubiła szkoły - ograniczała ją.

W późniejszym etapie edukacji rzuciła studia, ponieważ nie rozwijały tego, co uważała za najbardziej wartościowe - twórczego myślenia.

Już w czasie studiów postanowiła zacząć spełniać i realizować swoje marzenia. Ciężko pracowała odkładając, oszczędzając, nie prowadząc tak jak każdy studenckiego imprezowego życia po to, aby wyjeżdżać każdej zimy na 3 miesięczne wyprawy do Ameryki Południowej.

Cofając się w czasie - młoda Pawlikowska przyrzekając sobie, że nigdy nie będzie prowadzić typowego życia od 8 do 16, od weekendu do weekendu postanowiła napisać list do 20-letniej siebie, 30-letniej siebie, 40...a może i nawet 60-letniej siebie.

Podróżniczka pisząc listy miała na celu przypomnieć tej starszej kobiecie o jakim życiu marzyła w przyszłości, o tym, że wyrzekła się typowego życia i że chce być wyjątkową osobą realizującą swoje marzenia.

Adresat: Ja

Jeśli jesteś ambitny i lubisz podejmować wyzwania, wielkie wyzwania, bo to wyzwanie to wyzwanie dla losów i przebiegu Twojego życia - to napisz list do siebie na różnych etapach!

Z pewnością masz głowę tak jak ja - pełną marzeń i planów. Nie pozwól, aby one Tobie uciekły i abyś dał złapać się w sidła codziennej pogodni za pieniądzem. Jesteś wartościowym człowiekiem i zaznacz to pisząc do siebie list! Napisz do:

• 20-letniego siebie,
• 30-letniego siebie,
• 40-letniego siebie
• i tak do setki!

Uwzględnij to do jakiego siebie piszesz. Zaznacz, że fajnie że już zrealizowałeś swoje zamierzone cele, które chciałbyś osiągnąć do ów wieku i pogratuluj samemu sobie. Przypomnij o wartościach, jakie wyznawałeś będąc młodym i zachęci tego starszego Ciebie do niepoddawania się i życia, która nie wiąże się ze strefą komfortu.

Wyobraź sobie, jak wspaniałe uczucie będzie towarzyszyć Tobie, kiedy za każdym razem na różnych etapach swojego życia będzie otwierał taki list. A co najważniejsze...zrozumiesz, że czas leci naprawdę szybko, być może teraz nawet nie wyobrażasz sobie w jakim miejscu będziesz za 30, 40 lat i jak to jest odległe, ale w rzeczywistości już otwierając ten list zobaczysz jak ten czas szybko leci.

Nie pozwól aby życie przeciekło Tobie przez palce. Spełniaj swoje marzenia! A do motywowania siebie i cieszenia się postępami pomoże napisanie listu do samego siebie. Podejmujesz się wyzwania i późniejszych konsekwencji sukcesu?

Być może masz problem ze swoją wagą, bądź po prostu chcesz jeść zdrowiej. Za pewne tak jak ja przeszedłeś też przez szereg diet, liczenie kalorii itp. i wszystko spełzło na niczym. Mam dla Ciebie jedną wskazówkę, jeśli chcesz schudnąć, bądź trzymać linie to ZERO DIETY. Musisz tylko wprowadzić odpowiednie nawyki żywieniowe a już za miesiąc zauważysz rezultaty. Te nawyki spowodują, że będziesz tracił wagę w zdrowym tempie. Zauważysz też jaka jest potęga nawyków w działaniu długoterminowym.

Najlepsza dieta pod słońcem

Te 5 podstawowych zasad o jakich musisz pamiętać i się ich trzymać to:

1. Pić dużo wody
2. Jeść często, w małych ilościach i o stałych porach(ok. 5, 6 posiłków dziennie co  3-4 godziny)
3. Jeść tyle ile potrzeba, nie objadać się do syta.
4. Nie podjadać pomiędzy posiłkami
5. Nie jeść słodyczy, warzywa jak najczęściej, dużo owoców, jeść produkty nieprzetworzone.

Jak widzisz zasady te nie są jakieś trudne do zniesienia dla zwykłego śmiertelnika, choć na pewno na początku będziesz miał problemy z ich wprowadzeniem, to wierzę, że Tobie też się uda. Sam stosuje się do powyższych nawyków i uwierz mi - nawet mi się nie chce jeść tych wszystkich słodyczy, chipsów i innych niezdrowych rzeczy. Te nawyki to takie zdrowe uzależnienie ;).

Strategia pomocna dla Ciebie

Poniżej przedstawię Tobie strategie wprowadzania kolejno nawyków, tak żeby ich ilość na raz nie przytłoczyła Ciebie od pierwszego dnia. Wprowadź kolejno te zasady a efekty i zdrowe samopoczucie przyjdą same!

1. Pij dużo wody!

Woda = Życie. Chcesz więcej życia pij więcej wody.

A mówiąc dokładniej woda wspomaga proces odchudzania. Pij ją litrami, zaczynając od momentu wstania aż do 3 godzin przed snem. Pij jak tankowiec i pij tylko ją pomijając wszelakie kolorowe gówniane napoje, które nic nie wnoszą i do tego nie są jakieś wybitnie smaczne. Jeśli chcesz osiągnąć lepsze efekty na dłuższy czas to możesz także pozbyć się cukry, którego używasz do herbaty czy kawy. Decyzja zależy od Ciebie. 

A oto i moja...wakacyjna drink dieta!

Wprowadź ten nawyk i trzymaj się go i tylko go przez następny tydzień, aby przyzwyczaić się do częstego picia wody. Po wstaniu zaczynaj dzień od szklanki wody i trzymaj się tego już cały czas.

2. Jedz często i o stałych porach

Kiedy przyzwyczaiłeś się do częstego picia wody to czas na wprowadzenie kolejnej zasady do Twojego życia. Jest to najważniejsza zasada, pozwala ona Tobie zachować umiar w jedzeniu i lepsze dostarczanie energii dla Twojego organizmu. Po za tym przyśpiesza metabolizm i dlatego jej stosowanie wspomaga proces odchudzania.

Jedz często i o stałych porach. Jedz posiłki w małych ilościach, co 3-4 godzinny. Pierwszy posiłek zacznij pożywnym śniadaniem już do 30 min po wstaniu. Ostatni posiłek zjedz 2-3 godziny przed snem. Zobacz jak wygląda to u mnie:

08:00 - śniadanie
11:00 - II śniadanie
14:00 - obiad
17:00 - podwieczorek
20:00 - kolacja

Proste? Proste! A teraz wprowadź to w życie i trzymaj się 2 znanych Tobie zasada przez kolejny tydzień, i nie ma wymówek, ja też robię sobie II śniadanie do szkoły i planuję sobie porę zjedzenia go! To najtrudniejsza do wprowadzenia zasada, ale po wdrążeniu pierwszego nawyku jakim jest picie wody, dołączenie i wdrążenie kolejnego będzie już łatwiejsze. Mi to nie sprawiło problemu, Tobie też nie sprawi i przyjdzie z łatwością :).

3. Nie objadaj się!

Po co się objadać? Jedz tylko tyle ile Tobie potrzeba, nikt nie lubi chodzisz jak pingwin z pełnym i wypchanym brzuchem, na pewno wiesz, że to nie jest przyjemne :). Po za tym częstsze spożywanie posiłków sprawi, że nie będziesz miał potrzeby i chęci objadania się. Po to jesz częściej...aby jeść mniej.

A teraz w 3 tygodniu wdrążania zdrowych nawyków przez kolejny tydzień kontroluj swoje porcje, zauważ ile jesz. Nie objadaj się i trzymaj się tego już od zawsze!

4. Nie podjadaj

Kolejna bardzo ważna zasada. Wszelakie chipsy, paluszki itp. to Twój największy wróg. Jeśli już zamierzasz sobie coś przekąsić to obierz sobie mandarynkę, lub zjedz sobie garść orzechów.

5. Warzywa i owoce to podstawa

Chyba nie muszę Tobie tłumaczyć, że jedzenie warzyw i owoców jest zdrowe. Posiadają one szereg witamin, są mało kaloryczne, a po za tym pyszne. Warzywa staraj się jeść do każdego posiłku, owoce staraj się jeść bardziej w rannych godzinach, nie spożywaj ich raczej wieczorem, ponieważ posiadają one całkiem sporą ilość węglowodanów(energia), a one przed snem nie są Tobie potrzebne.

W piątym tygodniu dawkuj warzywa i owoce. Zamiast jeść na II śniadanie 3 kanapki, zjedz 2 i do tego 2 marchewki albo ugotowane brokuły. Stopniowo wprowadzaj do każdego posiłku podmioty tej zasady. Wierzę w Ciebie.

6. I ostatnia tajemnicza zasada...

A o tym nie wspominałem co? ; )

Po ponad miesięcznym wdrążaniu nawyków, już na pewno czujesz się z nimi dobrze i ich stosowanie nie stanowi dla Ciebie problemu, ponieważ stało się już częścią Ciebie. Aby dopełnić sukces i chcąc uzyskać prawdziwe efekty dbania o swoje zdrowie musisz pamiętać aby WIĘCEJ SIĘ RUSZAĆ. Nie musi to być codzienne katowanie, wystarczy tylko 30 min ruchu dziennie. Jeśli masz stary zakurzony rowerek stacjonarny to wyciągnij go i pojeździj sobie. Jeśli przyzwyczaisz się do ruchu i będziesz chciał od siebie więcej to możesz zacząć biegać.

Wybór zależy od Ciebie, pamiętaj że nie w moim interesie leży Twoje zdrowie, ja napisałem to porady tylko dla Twojego dobra i chęci pomocy i Twojego rozwoju.

Zostaw komentarz i napisz jakie Ty masz nawyki żywieniowe i dlaczego musisz je zmienić?!

Książka Bartka Popiela to jedna z tych, która zawiera podstawowe informację, które są niezbędne dla osób zainteresowanych rozwojem osobistym. Uwierz mi, że po jej przeczytaniu zmotywujesz się do działania, a jeśli uzupełnisz tą lekturę takimi pozycjami jak Bogać się kiedy śpisz albo Getting things done staniesz się mistrze produktywności i realizacji swoich marzeń!

Kim jest autor?

Dla Bartka wiele zawdzięczam, to właśnie dzięki niemu zaczęła się z moja ponowna przygoda z rozwojem osobistym. Można rzec, że to gdyby nie on, nie czytałbyś teraz tego bloga, ponieważ nie istniałby. Wszystko zaczęło się od natrafienia przypadkiem na poniższy filmik i obejrzeniu go:



Bartek Popiel to młody przedsiębiorca pasjonujący się rozwojem osobistym, zachęcam do odwiedzenia jego ciekawej strony http://bartekpopiel.pl/

Zrobię to dzisiaj!

Czyli jak skończyć z odwlekaniem?

W tej książce znajdziesz wszystko co Tobie potrzebne! Począwszy od porad typu pij wodę i uprawiaj sport aż po wyznaczenie i realizację wyznaczonych już sobie celów i zadań; a wszystko to napisane w przystępnym dla każdego i prostym języku!

We wstępie autor przedstawia nam efekty odwlekania oraz to, czego nauczymy się czytając i STOSUJĄC rady z jego książki.


W rozdziale 1 Bartek Popiel ponownie przedstawia nam rozszerzony wstęp w bardziej motywującej do działania formie.

Rozdział 2 to nic innego jak tworzenia swojego miejsca pracy. Może to być Twój pokój, dom, miejsce, w którym planujesz, uczysz się i działasz. Poznasz niszczycielską moc facebooka, a także ułożysz swoje miejsce tak, że będziesz w nim szczęśliwszy i gotowy zrobić jeszcze więcej niż zazwyczaj. Samo przebywanie w Twoim miejscu będzie motywowało Ciebie do działania!



W kolejnym, bardzo ciekawym rozdziale, dowiesz się jak znaleźć swoją pasję. Poznasz historię autora oraz za pomocą pewnych prostych schematów dojdziesz do swojej pasji i ponownie zakochasz się w swoim życiu!


Rozdział 4 w całości dotyczy dbania o Twoje zdrowie. Z pewnością wiesz już jak bardzo jest ono dla Ciebie ważne. Zobaczysz jak w prosty sposób poświęcając 30 min dziennie na ćwiczenia możesz schudnąć 11 kg, a wprowadzając proste nawyki żywieniowe(nie żadne diety) będziesz zdrowszy i posiadający więcej energii.



Następnie dowiesz się jak zmiażdżyć całkowicie odwlekanie i robić oraz spełniać to o czym sobie zamarzysz! Nauczysz się realizować swoje cele do końca! Słomiany zapał już nigdy nie stanie Tobie na drodze.

Praktycznie wszystkie rady z książki polegają na tworzeniu nawyków, dowiesz się z niej o ich sile i tego co powodują dobre i złe nawyki. Na dłuższą skale czasu, sam potrafię zauważyć działanie, jakie niesie ze sobą codzienny, nawet krótko trwający nawyk.


Dlaczego warto przeczytać Zrobię to dzisiaj?

• uzyskasz praktyczne rady, od człowieka, który dzięki ich stosowaniu osiągnął sukces,
• dowiesz się o niszczących skutkach odwlekania,
• przestaniesz odwlekać,
• dowiesz się jak autor osiągnął sukces,
• będziesz bardziej produktywny,
• poznasz tajniki nawyków i staniesz się lepszy dla siebie i dla innych ludzi,
• odnajdziesz swoją pasję,
• będziesz szczęśliwszy.
  

Większość ludzi patrząc na swoje autorytety zazdrości im "szczęścia", albo mówią że osoby takie były już ustawione od początku i miały łatwiejszy start w sukces. Spotykam się także z opinią o tym, że osoby, które osiągnęły mistrzostwo w danej dziedzinie miały super, mega wielki talent; te osoby które tak twierdzą nie wiedzą jak bardzo się mylą.

Każdy zaczyna od tego samego miejsca

Niezależnie gdzie teraz jesteś, możesz stać się tym, kim chcesz. Musisz zrozumieć, że podstawą sukcesu nie jest status urodzenia, szczęście czy talent, jest to tylko i wyłącznie Twoja ciężka praca.


Anthony Robbins - autor książki Obudź w sobie olbrzyma obrał sobie za cel bycie doskonałym mówcą, najlepszy z najlepszych, stał się nim. Myślisz, że posiadał talent i od zawsze potrafiał przemiawiać i motywować tysiące ludzi na jednej sali konferencyjnej? Ależ skąd!

Anthony Robbins był szkolnym woźnym, w pewnym momencie postanowił zmienić swoje życie i obrał sobie cel. Podążając za swoją pasją zaczął promować seminaria Jima Rohna. Następnie uczył NLP i jak widać jego kariera podążała w dobrym kierunku. Obecnie jest jednym z najlepszych na świecie mówców motywacyjnych i jest autorem bestsellerowych książek.

Pracując w pewnej w firmie Robbins miał wpisane w grafik przeprowadzenie 48 przemów w ciągu roku. Pragnąc osiągnąć swój cel bycia najlepszym ćwiczył przemawiając do ludzi 3 razy dziennie co skutkowało tym, że po 2 tygodniach miał roczne doświadczenie (48 przemów) w firmie za sobą. Co za tym idzie po roku czasu takich ćwiczeń miał już ponad 10 lat doświadczenia!


Jak widzisz to, że Anthony jest obecnie jednym z najlepszych w swojej dziedzinie wcale nie wynika z jego talentu. Jego sukces to nic innego jak tylko ciężka praca.

Obierz sobie cel

W drodze na Rysy(od słowackiej strony) :)

Niezależnie czy jesteś teraz bezrobotnym, studentem, czy osobą nieszczęśliwą ze swojej pracy zatrzymaj się w swoim pędzie, zapytaj się siebie czego właściwie oczekujesz od życia i czy obecnie zmierzasz w dobrym kierunku?

Jeśli jesteś osobą nieszczęśliwą ze swojego życia, jeśli czujesz że radość z życia od Ciebie ucieka, może warto byłoby się zastanowić nad jego zmianą? Zacznij od małych kroków ku realizacji swojego życiowego celu. Nie rzucaj od razu pracy i wszystkiego innego tylko dlatego, że jej nie lubisz i chcesz być w innym miejscu. Zmiana ma być stopniowa. Jakkolwiek by to zabrzmiało, pracuj po pracy.


Nie ma żadnego usprawiedliwienia, by nie stać się wielkim.

Tom Peters

Weź za siebie odpowiedzialność!

Sukces nie przyjdzie i nie zapuka do Ciebie do drzwi mówiąc "Śmiało bierz", kiedy Ty będziesz o nim marzył. Swoją siłę i myśli musisz przekuć w działanie. Ludzie sukcesu stają się nimi poprzez czynne działanie i dążenie do realizacji celu, jednego celu, który obrali na początku swojej drogi nie zbaczając z kursu.

To Ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie. Możesz je jakoś przeżyć, tak jak inni, tak jak większość, możesz też wybrać drogę sukcesu, pamiętając także, że jest to ciężka praca, ale osiągnięty cel to największa nagroda jaka Ciebie może czekać. Zastanów się co wybierasz?

Podsumowanie

• sukces to ciężka praca,
• każdy zaczyna od tego samego miejsca i każdy może stać się tym kim chce być,
• obierz swój cel i zmierzaj w wybranym przez Ciebie kierunku,
• zmiany zaczynaj od małych kroków,
• weź odpowiedzialność za siebie i za swoje życie, to Ty jesteś panem własnego losu,
• działaj!

TY TEŻ MOŻESZ BYĆ WIELKI! 

Trochę o blogu

Witajcie!

Moja twarz będąca w Giżycku

Zastanawiałem się ostatnio nad przyszłością mojego bloga. Doszedłem do wniosku, że zmieniam trochę strategię. Będę na nim nie tyle co porady (choć to też), ale będzie to mój osobisty blog motywujący mnie i was do stawianie sobie kolejnych to wyzwań. Mam nadzieję, że taka formuła bardziej wam się spodoba niż suche porady o rozwoju osobistym :).

Wyzwania

1. Półmaraton

Dnia dzisiejszego 16marca 2013 roku ogłaszam wszem i wobec, że podejmuję się startu w półmaratonie!

Jest tylko jeden problem, start planowałem na czerwiec, jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego, ale czytając regulaminy z każdej strony dobiega mnie informacja o musie ukończenia 18 roku życia, a ja kończę 18 lat dopiero w lipcu.

Chociaż...dla mnie nie ma przeszkód !

Poradzę sobie w tej sytuacji i sądzę, że wystartuję już w czerwcu!

O przygotowania postaram się stale informować poprzez blog, facebook lub tweeter jesli takowe założę, a planuję.

A w następnym sezonie MARATON!

2. Pociągiem dookoła Polski w weekend!

Tak, dobrze przeczytałeś, a co najlepsze, planuję to już za tydzień, a jeżeli nadal będzie tak zimno jak teraz podróż przełożę na tydzień po świętach.

W skrócie, wraz z moimi 2 kolegami postanowiliśmy zakupić bilet podróżnika i wykorzystać pewien weekend na maksa. Pragniemy odwiedzić Katowice, Wrocław i Trójmiasto. Nie mamy żadnych punktów do zwiedzania, jedziemy tam dla przygody i oderwania się trochę od rutyny. Jeśli chciałbyś nas oprowadzić, albo się z nami spotkać, to pisz śmiało!

Planujemy wspólnie założyć bloga o tematyce podróżniczej. Jeżeli jesteś ciekawy to wyczekuj, bo naprawdę warto!

3. Język hiszpański

Kolejne z Giżycka, tym razem w tle jezioro Niegocin

Tak, zmagania z tym pięknym językiem zaczynam już od kwietnia. Jego znajomość jest moim marzeniem, więc dlaczego go nie zrealizować już teraz?

Ty również podejmij się wyzwań i podziel się nimi w komentarzu!

Cytaty, które mnie motywują i inspirują

W dzisiejszym poście zrobię małą odskocznie od typowego artykułu. Napiszę Tobie najbardziej motywujące cytaty, które sprawiają, że rzeczy niemożliwe, stają się możliwe, a oto i one:

  Kiedy przekonasz się już na dobre do książek i uświadomisz sobie ich wartość, na pewno obudzi się w Tobie "głód czytania". Możliwe też, że jeśli nigdy tego nie robiłeś z przekonaniem, a Twoimi jedynymi przeczytanymi książkami były lektury szkolne, będziesz zastanawiał się jak i od czego rozpocząć swoją przygodę z czytaniem.

 Jak zacząć czytać książki?

1. Porozmawiaj z kimś kto czyta książki

Na pewno znasz taką osobę. Może to być dziadek, babcia, rodzic, a nawet Twój znajomy. Zapytaj się ich jak zaczęli swoją przygodę z czytaniem i poproś, aby polecili Tobie jakiś prosty tytuł na początek, który pobudzi Twoją wyobraźnie. Taka rozmowa zmotywuje Ciebie do zaczęcia czytania książek i rozbudzi chęć zdobywania wiedzy i poszerzania horyzontów.

2. Zastanów się, co i kto Ciebie interesuje

Jak każdy człowiek, masz jakieś zainteresowania, a skoro czytasz teraz tego bloga podejrzewam, że jest to rozwój osobisty. Czytaj tylko to co Ciebie interesuje, spróbuj być dociekliwy w interesującym Ciebie temacie i stale szukaj odpowiedzi na swoje pytania w książkach. Dobrym pomysłem jest zaczęcie od czytania biografii znanych. Jest to inspirujące, a po za tym ciekawe, bo któż nie interesuje się bardziej człowiekiem jak nie inny człowiek?

3. Zrób plan!

Wprowadź czytanie do swojej dziennej rutyny. Załóż sobie minimalną ilość czasu bądź stron do przeczytania w ciągu dnia. Czytaj o stałych porach. Np. ja czytam min. 30 min dziennie i robię to zawsze przed szkołą. Wstaje wcześniej i zamiast włączać telewizor biorę do ręki książkę i poszerzam wiedzę.

4. Chodź do biblioteki

I bądź tam przynajmniej raz w miesiącu. Zdziwisz się dowiadując się jak wiele ciekawych pozycji możesz znaleźć na półkach w swojej miejskiej bibliotece.

5. Nie słuchaj innych

Miej w nosie zdanie i opinie innych na temat czytanych przez Ciebie książek jak i czytania książek w ogóle. Nie dopuść do tego, żeby inna osoba, a jeśli jest to osoba, która nigdy nie czytała książki -mało inteligentna osoba, decydowała o możliwość bogacenia Twojej osoby.

Jak zacząłem czytać książki?

Jak większość obecnych 14-latków nie myślałem o książkach, wtedy w głowie mi było tylko komputerowe gierki, a opinia była jedna i wyrobiona na podstawie nie wiadomo czego, czyli "nudne, żmudne, i do dupy".

Pewnego dnia do czytania książek przekonał mnie dziadek i teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że nie sięgnąłbym po nie dalej, gdyby nie był to prezent przeznaczony specjalnie dla mnie(poczułem się wyróżniony) i gdyby nie zostało mi powiedziane, że po jej przeczytaniu będę bogaty. Uwierzyłem mu na słowo i postanowiłem to sprawdzić czytają książkę, którą od niego otrzymałem - a był to "Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec". Trudno uwierzyć, że to była właśnie pierwsza książka 14-latka - biznesowa i wymagająca pewnego rozgarnięcia w głowie, ale wciągnęła mnie na tyle, że dosłownie ją pochłonąłem.

W późniejszym okresie zainteresowałem się już samym czytaniem i tak poszły książki biograficzne, później jako, że mam wybujałą wyobraźnię była fantastyka, a teraz w większości jest to biznes, rozwój osobisty i książki przygodowe.

A Ty jak zacząłeś swoją przygodę z książkami? Napisz nam w komentarzu!

P.S. Polecam stronę lubimyczytac.pl - społeczność czytających, można mnie tam znaleźć pod tym adresem.

Zapewne utwierdziłeś się już w przekonaniu, że potęga układania sobie krótkich i barwnych historyjek jest ogromna. Poniższa metoda również będzie na niej polegała. Mówiąc dokładniej technika ta polega na stworzeniu z poszczególnych wyrazów, które masz zapamiętać, jednoznacznie kojarzących się z nimi słów, które następnie masz ułożyć w krótką historię opierającą się na wspomnianych już wcześniej zasadach absurdalności.

Technika historyjek

Przyjmijmy, że masz zapamiętać 5 nazwisk Twoich kolegów z klasy, a są to:

1. Jacek Bagiński
2. Jan Kowalski
3. Andrzej Staff
4. Kamil Supiński
5. Jarek Cybulski

Zapamiętywanie poszczególnych osób należy rozpocząć od przypisania sobie skojarzenia dla każdego z aktorów, według moich skojarzeń wygląda to następująco:

• Bagiński - BAGNO
• Kowalski - KOWAL
• Staff - STAW
• Supiński - SŁUP
• Cybulski - CEBULA

Teraz Twoim zadaniem będzie ułożenie barwnej, krótkiej historyjki ułożonej z powyższych skojarzeń, tak abyś mógł zapamiętać nazwiska. Nic prostszego!

Wyobraź sobie wielkie bagno w lesie, do którego wskoczył właśnie mały krasnoludzki kowal wraz ze swoim młotkiem. Wyobraź sobie, że całe to bagno to tylko część jeszcze większego stawu, który znajduje się na szerokim słupie, który przypomina szczypiorek, zjeżdżając na dół zauważasz, że podstawą tego słupa jest cebula.

Przeczytałeś? Dobrze, a teraz zrób to jeszcze raz i postaraj się wypisać wszystkie hasła które umieściłem, następnie zamień je na nazwiska. Pamiętaj, zaangażowanie Twojej wyobraźni to klucz do sukcesu!

Plusem tej techniki jest także możliwość dodawania elementów właściwie bez ograniczeń co umożliwia tworzyć Tobie nieskończone historie zamieniając je później na interesujące Ciebie nazwy.

Okazało się, że Sylvester Stallone to ulubiony aktor Cybulskiego? Wystarczy, że do końcówki naszej historii dodasz sobie STALOWY PRĘT, który przebija CEBULE.

Urodziny, imieniny

Techniki tej możesz także użyć to zapamiętania urodzin Twojego kolegi. Wystarczy połączyć ją ze znaną Tobie już wcześniej metodą kształtowo-liczbową.

• Tomek, 10 lipiec

Św. Tomasz(Tomek) ma na plecach miecz i tarcze(10), a pod swoją sutanną chowa pistolet(lipiec).

Rozumiesz już? Widzisz jakie to proste? Poćwicz i spróbuj zapamiętać dzień urodzin członków Twojej rodziny i przyjaciół. Praktyka czyni mistrza!

Opisz swoje wrażenia w komentarzu! Jak Tobie poszło zapamiętywanie?

Jako młody człowiek znam panujące w tej dziedzinie realia. Przerażająca ilość młodych osób nie chce i nie lubi czytać książek, uważa to za nudne i po prostu wśród towarzystwa "nie wypada" tego robić. Być może nie wiesz, dlaczego warto być mądrym, kreatywniejszym i mającym swoje własne zdanie - czytając książki będziesz właśnie takim człowiekiem!

Dlaczego warto czytać książki?

1. Pobudzisz swoją wyobraźnię

Odkryjesz nowy świat przygody niekoniecznie wyjeżdżając dookoła świata. Wystarczy, że weźmiesz do ręki "pojazd" do eksplorowania, który ma w sobie ciąg różnych literek i znaków, a będziesz mógł się znaleźć, w każdym miejscu i sytuacji jaką ów książka Tobie zaoferuję.
,,Kto czyta książki, żyje podwójnie.'' - Umberto Eco

2. Poszerzysz wiedzę i swoje horyzonty

Będziesz mógł zabłysnąć, w każdym środowisku. Wyrobisz swoje zdanie na różne poglądy stawając się bardziej obeznanym i wymownym człowiekiem. Będzie można z Tobą porozmawiać na wiele tematów i będziesz wyróżniał się przez to z tłumu, którego jedyną obszerną wiedzą i motywem do plotkowania są nowości z facebooka.

 3. Rozszerzysz swoje zainteresowania

Jeśli interesujesz się węższym tematem, takim jak np. dziennikarstwo, psychologia, czy podróże, to wystarczy, że wypożyczysz literaturę związaną z interesującym Ciebie tematem, a będziesz mógł zgłębić swoje zainteresowania i stać się w tej dziedzinie fachowcem. Być może zdobyta wiedza zadecyduje o Twojej późniejszej karierze?

4. Poprawisz swoją pisonię

Nie raz i nie dwa słyszałeś to w szkole od swojej nauczycielki języka polskiego, ale taka jest prawda! Do tego wzbogacisz zakres swoich słów co przyczyni się do poprawienia jakości Twojej rozmowy z innym człowiekiem

5. Przyjemnie spędzisz czas

 Przyjemnie spędzić czas, możesz nie tylko przy komputerze, czy oglądając film, książka daje również taką możliwość! Uwierz mi, nie ma nic lepszego niż dać się wciągnąć książce, na wiele nocy, zagłębiając się w jej świat. Nie zauważysz nawet, że czytasz, Ty tam będziesz. Książka jest naprawdę 1000 razy lepsza niż dobry film i aby utwierdzić się w tym przekonaniu, musisz to sprawdzić!

6.  Będziesz bogatszy

To, że czytanie jest tanie i łatwo dostepne to rzecz, której nie muszę Tobie udowadniać. Wystarczy fakt, że w Twojej szkole znajduję się biblioteka, do której możesz zajrzeć i sięgnąć po kolejną dawkę przygody czekającą na Ciebie na półce i zachęcającą swoim tytułem.

Bogactwo nie musi objawiać się tylko tym, że Twojego portfela nic nie ubędzie...zdobędziesz wiedzę, której nikt nigdy Tobie nie odbierze. Możesz stracić rodzinę, dom, przyjaciół i pieniądze, ale to co masz w głowie zawsze tam zostanie.

A jaka była Twoja pierwsza książka, która przeczytałeś? Podziel się tym w komentarzu!